www.reko.fora.pl

Darek Grenadier

Czy są osoby zainteresowane zakupem:
- ładownicy "belgijskiej" (dwie klapy, kieszonka z klockiem oraz metalowym pudełkiem w środku) za cenę wywoławczą 200 zł. Ładownica ma uszkodzoną (obdrapaną) zewnętrzną klapę.
Warunki: ładownica zostanie sprzedana w sytuacji gdy zamówię i dostanę nową.
- ładownicy made in Johny (sprzedaż po Stefanie). Cena ok. 110 zł.

Planuję też sprzedarz:
Kubka cynowego za ok. 15zł (poobijany) i kubka posrebrzanego za ok. 50zł - są chętni?

stefan

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

MPi

Ja łyknę ładownicę i w takim razie mam do opchnięcia ładownicę Janka bez pasa.

Vis

Furażerka przekazana, dziękuję. Paliwo lotnicze w drodze.

Wilku

Jestem zainteresowany kubkiem Smile

Info via PW.

stefan

Uzupełnienie oferty:
ładownica jankowa + pas (szer 10cm!, dl(lacznie z paskami do montazu)180cm)+ drewno do wystrugania klocka
cena 170- przez ten pas
a jak ktos ma ochote zebym zrobil jeszcze klocek to 200.

Ponawiam jeszcze pytanie:
czy ktos ma kawalek czerwonego sukna?? resztke z munduru

stefan

[link widoczny dla zalogowanych]

JOHNY

moja uwaga plizz nie kupujcie sobie wszyscy co do joty belgijskich ładownic, armia polska nie miała jednolitego wyposażenia w 100% składu,mi osobiście sie one nie podobają- po pierwsze są szyte maszynowo, jak dla mnie "za ładnie, za równo", mają obszycia, kieszonki bajery itp... żadna manufaktura w czasie wojny, gdy liczyło się tępo, nie bawiła się w takie rzeczy... potwierdzają to eksponaty muzealne...(wręcz upraszczano do bólu, zbijając ładownice na nity lub przybijając skórę do drewna!) tylko sztuki przedwojenne z centralnych renomowanych manufaktur były takie jak belgijskie...

nie bronie tu bynajmniej swoich produkcji, są jakie są i nie dobiję do poziomu belgijskich, bo bym musiał liczyć sobie po 600 pln za szt.

Darek Grenadier

Johny drogi sierzancie Ty mój. Ja kupuje prusaka a belga odkupuje Mpi, liczba belgijskich ladownic zostaje na poziomie stalym. A tak szczerze to jak ktoś chce miec latwy dostep do ladunkow, nie bac sie ze mu wypadna, zamocza do tego nosic czesc wyposazenia w ladownicy to te belgi sa swietne.

JOHNY

zgadzam się wtedy tak.

Darek Grenadier

Hej,
Planujemy zakup 9 sledzi do naszego namiotu (Palafox, Stefan i Ja). Czy są chętni aby wspolnie zlozyc zamowienie i zmniejszyc koszt wysylki?

stefan

moze ktos wie czy na pewno 9 jest ich potrzebne czy mniej czy wiecej bo nie pamietam

Rogal

Mam jeszcze czerwone sukno, Darku jeżeli składasz (złożyłeś) zamówienie na pruską ładownicę to bym się dołączył (najchętniej z pasem)

Darek Grenadier

Zamówienie na łądownicę jest w trakcie realizacji.
Sama ładownica: cena ok. 180, z pasem 250 ale UWAGA, pas jest pruski i jest mało wygodny (za szeroki). Proponuję zamówić samą ładownicę a pasy załątwić w Warszawie, stefan wie u kogo.
Mogę podesłać kontakt.

lewsik