www.reko.fora.pl

stefan

Prosze bardzo.
-Wiosło z drewna i rura- to takie repliki jakich uzywamy do tej pory. wazy prawie tyle co oryginal ale wyglada slabiej.
-Model z plastiku/znalu- to np. deniks, albo odlewy z aluminium jakie byly np w jegrach. waga nie jest nawet zblizona do oryginalu, ale wyglada podobnie.
Jakie wolelibyscie miec mając nieograniczony wybór??

Właściwie sam jestem ciekaw wyniku więc narazie nie zaznaczam odpowiedzi

Rogal

Chociaż zwykle zgadzam się z Johnym to jednak wg mnie to co robimy to robimy nie tylko dla naszej zabawy ale i na pokaz - a widzowie i tak nie rozpoznają czy to alu czy co innego (pomyślą że nie wystrzelił) a jednak wygląd ma i jeżeli do ręki nie wezmą to wszystko ok. Natomiast "wiosła" to z daleka widać i na fotkach też nie najlepiej wyglądają a mam wrażenie że koledzy z innych oddziałów też lepiej będą patrzeć na nas bowiem wielu z nich też używa "plastików"

JOHNY

trochę zakłamaliście tą ankietę

pytałem wyraźnie:

wiosło +rura czy

plastik! (nie było mowy z znalu)- i to w całości plastik bez drewnianej kolby- taka zabawka od początku do końca i zamek i łoże z plastiku...

wybór jest między "zabawką" a wiosłem

koszt obu jest wtedy podobny- znal to już replika i jest dużo droższa w wykonaniu niż wiosło lub plastik i to już zupełnie inna gadka

i teraz dopiero pytanie: czy pokazujemy ludziom plastikowe zabawki ze sklepu z zabawkami czy wiosła- jedno tylko wygląda i to z daleka, drugie z kolei tylko waży a wygląda w zarysie

jeśli zabawki to trochę podejście aktorskie a my nie bawimy się w aktorów- tym różni się rekonstrukcja że np istotne jest to żeby waga była zachowana...

Darek Grenadier

stefan

to zrob johny druga ankiete i wyjasnij to po swojemu, gadalismy tylko przez net wiec mowiac plastik myslalem ze chodzi ci poprostu o sztucznosc. czyli bron ktora i tak nie dziala tylko albo wazy albo wyglada.

nie zmienia to faktu ze wioslo z drewna i rura ma jak narazie jednego zwolennika, tak jak i jedna zalete-waga(ktora i tak daleka jest od oryginalu)
co do znalu to nie zgodze sie ze to jest replika a plastik to juz nie. niewazne czy zrobisz odlew z jednego czy drugiego- obu bronia nazwac nie mozna i oba wygladac moga dobrze

lewsik

co do wagi Johny zawsze można lufę dociążyc i będzie jak chcesz nawet cięższy Very Happy

JOHNY

..i mamy ASG Very Happy

-zabawa nie mająca nic wspólnego z rekonstrukcją

Darek Grenadier

chodzenie z gazrurką na desce też nie. A plastik jest rozwiazaniem tymczasowym.

lewsik

no nie no nikt nic nie mówił o strzelaniu z ASG - ja tylko mówiłem że nie powinieneś się czepiać wagi bo to akurat można obejść

stefan

i nie jest to specjalnie istotny element(waga), przynajmniej nie tak istotny jak np to czy bron strzela. jezeli jedyna zaleta modelu broni ktory mialbym nosic bylaby waga zblizona do oryginalu-czyli ciezko, to wolalbym model lzejszy, przynajmniej bym sie nie zmeczyl

JOHNY

no widzisz a dla mnie waga i materiał jest istotny bo tu tkwi eksperyment- czy dam radę z tym biegać? jak bardzo się zmęczę? itp

Darek Grenadier

ok, ale nawet przyjmując taki argument, to jest to eksperyment - i zawsze możesz pożyczyć od kogoś karabin, a rura na desce tak czy tak wyglada dziwnie a czasami wrecz glupio - ja jak ogladam zdjecia z takimi wynalazkami to nie jestem zachwycony.

stefan

kazdy da rade z tym biegaz przez godzine bitwy.
a jak sobie obciazysz lufe olowiem tak jak lewsik proponuje to mozesz przeprowadzac ten sam eksperyment tylko z atrapa ktora lepiej wyglada, i dodatkowo zbadac aspekt "reakcja spoleczenstwa na obecnosc broni palnej".

dyskusja od samego poczatku jest bez sensu ankieta jak widac tez- zalozylem to tylko dlatego ze johny chcial jak sie okazalo chcial co innego
ja i tak uwazam ze bermyca miska jest zajebista chociaz nie zrobiona z naturalnych mat i lzejsza od oryginalu. jak juz gdzies wczesniej pisalem wole tego typu rozwiazania(przy zalozeniu ich tymczasowosci) niz bermyce z psa z rozowym piorkiem chocby nawet wazyla co do grama tyle co oryginal.

Furyer

Tak naprawdę sprawa rozbija się o dwa aspekty:

1) To wygląd i efektowność. (dla widzów)
Widzowie zwracają uwagę na wygląd lecz nie wnikają w szczegóły więc zadowolą się dobrze zrobioną atrapą. Po drugie sprawdza się tu stara szkoła reko "z daleka wszystko dobrze wygląda". Oczywiście atrapa nie dorówna oryginałowi, ale ważne by nie kuła w oczy wystającymi gwoździami i rozwiązaniami rodem z Liroy Merlin.

2) Efektowność dla rekonstruktorów.

Tu ważny jest każdy szczegół, zarówno wygląd jak i materiały, możliwie najbliższe oryginału, a najlepiej działający oryginał z podpisem właściciela i odpowiednią datą i plamą krwi przeciwnika.