www.reko.fora.pl

Darek Grenadier

Jak wygląda sytuacja z defiladą? Kto deklaruje, że będzie szedł (czas najwyższy na deklaracje).
Johny czy jesteś pewien, że w napoleońskim damy radę iść tam bez żadnego przygotowania?

MPi

Ja się w końcu zgłaszam, co się wiąże z jechaniem do Będomina w drugim rzucie (Arbuzem). Wydaje mi się, że nie będzie to takie trudne, bo droga jest prosta i nie będzie trzeba wykonywać skomplikowanych manewrów.

MPi

Mam jeszcze propozycję, jeżeli mamy od razu z defilady jechać do Będomina, to proponuję, żeby spotkać się w piątek rano w kanciapie i spakować już wszystko na wyjazd (bez niepotrzebnych i nieużywanych rzeczy), szczególnie to dotyczy tych, którzy chcą zakładać rzeczy od Janka i tych, którzy mają zostawić karabiny. Potem pojedziemy arbuzem na Agrykolę i po defiladzie bez zbędnych ceregieli pojedziemy na Pomorze. Wtedy może zdążymy o jakiejś ludzkiej porze dojechać na miejsce. Tyle, że będzie to wymagało dyscypliny od wszystkich uczestników, ale w związku z pracami nad regulaminem i zawartym w nim zdaniu, że skończyła się era "nic nie trzeba" może się uda zmobilizować.

Darek Grenadier

1. To, że tam nie ma skomplikowanych manewrów to dzięki Bogu, ale tam jest długi odcinek po prostej Smile

i to może nastręczyć problemów, szczególnie, że nie wiemy jakie będzie tempo, jeśli byśmy poszli mniej więcej drużyna z ćwiczeń to pół biedy ale z tego co widzę to tam moga pójść słabiej wyszkoleni i może być mała kicha.

2. Co do zebrania się wcześniej aby oddać/pobrać/powybierać to jak najbardziej jestem za. Niech każdy się zastanowi co mu potrzeba i to bierze a potem odda.

stefan

a ci co jada w pierwszym rzucie niech zabiorą ze soba to co bedzie w obozie potrzebne zeby mroku nie siac. spodnie, koszula, lejbik, furazerka, getry, buty- to powinno wystarczyc.

JOHNY

1.Co do kichy to nie takie już miały się zdarzyć a jakoś oddział istnieje.
2.To może niech ktoś z 1 rzutu podmieni rekrutów na defiladzie by uratować sytuację Very Happy

3.Spotkanie jak najbardziej czwartek wieczór lub piątek rano.

Darek Grenadier

AD. 1 Niby tak a istnienie od kichy nie zależy (bardzo). Parafrazując jednak słowa Kani z "C.K. Dezerterów", defilada 15 sierpnia to obchody i impreza państwowa i Wojska Polskiego a nie spotkanie huzara z dupą Maryni więc kichy być nie powinno.

AD. 2 Może Smile

AD. 3 Piątek rano byłby lepszy, moim zdaniem.

stefan

AD.2 Nie. bo uważam że nie jest to ani mój czas ani moje miejsce
AD.3 piatek

SDT

Ad.2 nie
Ad.3 piatek

JOHNY

na to wygląda że piątek rano przejdzie , rozsądna pora tak 8-9

Jak pewnie wiecie nie zmuszam i nigdy nie zmuszałem nikogo do defilad ani innych psot, hopsztosów itp(nic nie trzeba wszystko można) Very Happy

.
Rozumiem Wasze motywy, wynikające zapewne z ewolucji podejścia do reko, to pozytywne.
Na dziś jak sądzę sprawa wygląda tak:

1. samochód:
Adam
Marcin
Maciek
Darek
Tomek

2. bus i defilada
Ja w miarę doświadczony
Misza j.w.
Maciek Piasecki chodził w defiladach II WW
Michał B-K j.w.
Tomek Saper jakoś sobie poradzi
Wieczór j.w.
Nina j.w.
Russ ?
Ciechanów, Miłosz lub któryś rekrut jeszcze się decydują

stefan

russ wczoraj jeszcze nie wiedział czy w robocie będzie miał wolne w pt, ale pomimo to ja bym go na defilade nie bral(zerowe doswiadczenie)

stefan

stefan

Palafox

Hehe. Stefan polubił osty? Powiedz że robisz to po to by wkurzyć Darka Smile

Anyway Ja nawet bym poszedł na tą impreze bo pomaszerować i pokazać się to dobra myśl, no i reklama jako taka dla pułku. Lecz moim skromnym zdaniem to troche za dużo na raz tu defilada, zaraz póżniej wyjazd. Niemniej rispekt dla tych co idą na defiladę, chapeau bas..

stefan

nie zeby powkurzac darka, tylko jak zmieniam post to ten poprzedni zostaje a ten zmieniony wyskakuje jako nowy. administrator sam sobie powinien dac ostrzezenie za zje**ne forum