www.reko.fora.pl

Darek Grenadier

Marsz się jak najbardziej odbył. Mimo, że odległość nie była porażająca (pierwszego dnia około 13 km, drugiego około 6km) to był całkiem ciekawy. Po pierwsze szliśmy cały czas w lesie, co dla mnie jest dość męczące ze względu na monotonność krajobrazu i brak punktów odniesienia do których się dochodzi. Ruszyliśmy dość późno co spowodowało, że około 1/3 trasy pokonywaliśmy już w nocy, w tym część w zupełnych ciemnościach. Doszła do tego kontuzja i wyczerpanie jednego z nas co, przez co kilku miało dodatkowy sprzęt (dodatkowy plecak, karabin itp), też ciekawe doświadczenie.
Niestety spora część trasy (ponad 6-7km) wiodła po asfalcie co znacznie nas nadwyrężyło (i było jednym z powodów kontuzji).
Niemniej jednak dotarliśmy do celu - właściwie to polany przy leśniczówce - przed czasem aby oddać się swobodnej dyskusji. Noc spędziliśmy albo przy ognisku albo pod daszkami (zwykłymi budkami na grilla bez szczególnej osłony od wiatru).
Następnego dnia mając dużo czasu tempem spacerowym przeszliśmy pozostały nam odcinek. Zaszliśmy na cmentarz żołnierzy z I wś, gdzie oddaliśmy honory. Drugi dzień był wyjątkowo spacerowy.
Kilka fotek znajdziesz tu i tu.

Moja refleksja po marszu (jak i po innych jest następująca) - idąc, szczególnie pierwszą 1/3 - 1/2 trasy pytam się: "po jaką cholerę" - będąc już u celu - jestem szczęśliwy Smile

Stosel

"Zaszliśmy na cmentarz żołnierzy z I wś, gdzie oddaliśmy honory. Drugi dzień był wyjątkowo spacerowy. "-godne to.Ciekawostka jak nasza grupa w 2008 oddala honory poleglym w wojnie 1870-71 oraz I wojnie światowej-pan znany z dawnego forum poniatowkis jako "świerzynka" gorąco protestowal -nawet zlozyl oficjalny pisemny protest w urzedzie miasta w ktorym te honory oddawalismy Wink

Krzysztof63

Udało mi się odzyskać uszkodzone pliki i fotki z Niepołomic, w tym z przemarszu, są tu: [link widoczny dla zalogowanych]