www.reko.fora.pl

Palafox

Jeśli dostanę urlop to w czwartek kończe prace o 13 i o 14 jestem w domu.

JOHNY

urlop to cenna sprawa... ja bym tak nie cisnął jeśli macie dobra bryke i zmienników to jedźcie spokojnie w czwartek po pracy (18-19) bo jak pobierzecie 2 dni urlopu i jeszcze w poniedziałek to z w sumie niedalekiego, wyjazdu 2 dniowego zrobi się Wam prawie tygodniowy... takie jest moje zdanie, ... precyzujcie się... na razie mam plan,że ja zgarnę reszte tych co moga w pracy się jakoś podogadywać w piątek i dobije...
czasu wbrew pozorom nie jest dużo

Miś

Johny - ja będę cisnął.

Z tego co widać w tym wątku na forum, większość awangardy (w tym ja) już wzięła urlop by jechać we czwartek jak najwcześniej - bo na tym opiera się założenie całego planu wyjazdu we czwartek - tak by być możliwie wcześnie w piątek na miejscu - bez wariackiego gnania na ostatnią chwilę. Zbieranie się o 18 jest dla mnie całkowicie pozbawione sensu, bo oznacza realne wyruszenie w trasę o 20-21, czyli jazdę po nocy bez szans na zatrzymanie się na jakieś sensowne żarcie po drodze itd.

Pomijam już fakt że wszyscy co wzięli urlop właśnie stracą ten "cenny dzień urlopu" - ale właśnie chodziło o to, by jechać normalnie jak ludzie - w trybie wycieczkowym, a nie jak zwykle - na ostatnią sekundę.

stefan

no tak ale chyba yrlop w pt wystarczy? ty misiek wziales urlop i w czw?
Pt bedzie tam dniem kiedy i tak wszyscy beda sie dopiero zjezdzac. nie musimy byc tam na 6 rano bo moze nikogo jeszcze nie byc:) wazne zeby byc wogole w pt i zaklepac miejsce
Wyjazd w czw jak najwczesniej-tak, ale nie dajmy sie zwariowac, bo zaraz sie okaze ze w srode bedziemy jechac.

Miś

Tak, i nie ja jeden z awangardy. Poniedziałek zresztą też, bo jak wyjedziemy w niedzielę w naszym cudownym tempie zbierania się - to dojedziemy w pn o świcie, a muszę dać busa na myjnię przed zwrotem. Szczerze mówiąc mam już dość - z tego co widzę wyjdzie jak zawsze Rolling Eyes

stefan

Nie no spokojnie. jak zawsze to bylby wyjazd w pt o 22, a my mamy juz dobe przewagi. Bedzie dobrze, spoznic sie niemamy szans

MPi

Panowie, spokojnie. Na razie wygląda tak, że tylko Adam nie może być w czwartek gotowy wczśniej. Mi się podoba plan Miśka, w którym staramy się zabrać Adama prosto z pracy i pomykamy od razu w trasę. Urlop już wziąłem, więc już go "straciłem", ale przeciez taki był wstępny pomysł, który wszyscy chętni do straży przedniej zaakceptowali, więc teraz juz nie wypada się wycofywać :)

Palafox

Wziałem urlop więc jestem gotowy od 14 we czwartek. Cool

stefan

Tzn ja nie mam z tym problemu bo moge jechac, ale myslalem poprostu ze wstepny plan byl taki ze urlop bierzemy w pt zeby jechac w czw wieczorem, a nie poto zeby jechac w czw w dzien.
jak juz pisalem jechanie w czw w dzien jest o tyle ryzykowne ze zajedziemy wczesnie rano na miejsce i bedziemy sie tam nudzic- czytaj zwiedzimy okolice. Jezeli trasa jest obliczona przez google na 12h to pewnie bedziemy jechac z 15 czyli wyjezdzajac o 16 bedziemy tam na 7 rano?? Obawiam sie ze tam moze nikogo nie byc a ci co beda, beda smacznie spac nie spodziewajac sie wariatow z Polski.
Ale to tylko tak mimochodem- ja sie dostosuje

Miś

Stefan, zakładasz plan idealny - 12h oznacza, że jedziemy bez zatrzymywania i bez żadnych niespodzianek po drodze Wink

Ja w duchy nie wierzę. Poza tym warto zrobić kilka przystanków na fajka i coś zjeść po drodze. Nawet jak dojedziemy na 7 rano (mocno wątpię) to pójdziemy na śniadanko i tyle.

Furyer

Ja mogę sie zerwać z pracy o 18, ewentualnie o 17 jak da rade. Ale mogę tu zabrać wszystkie graty i tylko podjeżdżacie wsiadam i jedziemy. Ale wcześniej niż o 18 z pracy wyjść mi będzie trudno.

bezimienny

Witam,
Pomysł spokojno-turystycznego jechania jest w przypadku Mikulova wyjątkowo uzasadniony, bo to wyjątkowo ładne miejsce, które warto w piątek obejrzeć. Ładnie też w porze ciepłej zwiedza się fragmenty pola pod Austerlitz, które jest po drodze.
Natomiast trochę się pogubiłem, ile was, demonów pola walki, jest zdecydowanych na wyjazd i bicie Austriaków, co jest o tyle istotne, że w sobotę muszę dokonać rejestracji.
Nie ukrywam, że ideałem byłaby 12to osobowa sekcja (bez doboszy), żebyśmy zmontowali wspólnie zgrabny plutonik. Czy uważacie to za możliwe?
Pozdrawiam.

stefan

mysle ze spokojnie

JOHNY

To może Adam pojedziemy jednak w piątek rano czyli jak zawsze...
Jak byśmy pognali bez sprzętu twoim wozem we 3 np i prowadzili na zmianę, startując koło 11 ode mnie z pracy byli byśmy na 1-2 w nocy w piątek... w ten sposób nie opóźniamy ekipy Misiek, Stefan, Darek, Palafox, Maciek, Krzysiek, itp...

stefan

Tylko mnie nie budzcie jak przyjedziecie:)