|
www.reko.fora.pl Forum Federacji Rekonstrukcji Historycznej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOHNY
Odznaczony za aktywność.
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1933
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 18:08, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
to trzeba sobie busa 4x4 kupić, ten samochód jeździ dobrze dopiero jak jest załadowany , jak jest pusty to wiatr hula i boje się że mnie przewróci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek Grenadier
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:34, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Punkt zborny: może być Lidl przy ratuszu bemowo?
Co do trasy to 10 jest strasznie rozkopana i koszmarna (informacje z tej niedzieli), proponuję jechać albo Płock - Włocławek albo nawet Łowicz-Kutno-Włocławek.
Godzinę zbiórki możemy ustalić w czw albo nawet w piątek.
Rozumiem, że więcej chętnych nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miś
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Republika Żoliborska
|
Wysłany: Śro 11:24, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
JOHNY napisał: | to trzeba sobie busa 4x4 kupić, ten samochód jeździ dobrze dopiero jak jest załadowany , jak jest pusty to wiatr hula i boje się że mnie przewróci |
Poza rekonstrukcjami jest jeszcze normalne życie kiedy taki karawan to więcej kłopotu niż pożytku Przy większej obsadzie mogę pożyczyć busa z pracy, ale dla 3 osób nie ma sensu.
Darek Grenadier napisał: | Punkt zborny: może być Lidl przy ratuszu bemowo?
Co do trasy to 10 jest strasznie rozkopana i koszmarna (informacje z tej niedzieli), proponuję jechać albo Płock - Włocławek albo nawet Łowicz-Kutno-Włocławek.
Godzinę zbiórki możemy ustalić w czw albo nawet w piątek.
Rozumiem, że więcej chętnych nie ma. |
Lidl jest tym razem niezbyt po trasie szczerze mówiąc - musimy jechać przez Płock, bo wylot na Poznań też jest w remoncie i są potworne korki w Błoniu i Ożarowie (zerwana nawierzchnia i budowa wiaduktów) - info z pierwszej ręki Optymalny i dojazdowo i dla mnie byłby Wilsoniak albo Hala Marymoncka - będę jechał z roboty od Torwaru cały czas Wisłostradą.
Skoro jedziemy we 3 (Zarzyk, określ się pls!!) bierzemy 1 namiot i teraz pytanie czyj bliżej: chyba grenadierski, bo mój jest u Maćka...
[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek Grenadier
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:55, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mogę wziąć swój ale już z całym tym majdanem to się nie przetelepię na Wilsona.
Myślałem o Lidlu i potem przebić się do wisłostrady i na Janki.
Zarzyk jedzie, ale prace kończy o 17.00.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zarzyk
Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:01, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jadę oczywiście z tym tylko że kończę pracę o 17.00, a pracuję przy dworcu wileńskim więc tak naprawdę jest mi tak samo daleko wszędzie stąd. Dostosuję się do miejsca zbiórki tylko o jakiejś rozsądnej godzinie (17.40 - 18.00)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miś
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Republika Żoliborska
|
Wysłany: Śro 12:31, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Darek Grenadier napisał: | Mogę wziąć swój ale już z całym tym majdanem to się nie przetelepię na Wilsona.
Myślałem o Lidlu i potem przebić się do wisłostrady i na Janki.
Zarzyk jedzie, ale prace kończy o 17.00. |
Hmm - myślałem, że namiot jest u Stefana i zgarnę go dziś czy jutro po drodze. Ok - chłopaki naradźcie się między sobą skąd Was mam zgarnąć tak by wyjechać jak najszybciej z Wawy.
Zarzyk, nie dasz rady urwać się z roboty z pół godzinki wcześniej? Trafimy w sam szczyt korków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zarzyk
Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:48, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem tak naprawdę okarze się w piatek, jak nie będę zawalony i wszystko pójdzie zgodnie z planem (to się raczej rzadko zdarza) to będę mógł się urawać ale jak będzie to kolejny dzień to raczej będzie ciężko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miś
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Republika Żoliborska
|
Wysłany: Nie 12:52, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
I kolejna zwycięska bitwa za nami... W sumie chyba a punkty, nie przez nokaut
Na wstępie - podziękowania: Harry, Feldfebel i cały IR52 - jeszcze raz dzięki za zaproszenie, wspaniałą organizację i cudny klimat! Spontaniczne odbicie nam sklepu spożywczego było palce lizać Nie mieliśmy szans przy Waszej przewadze w wyszkoleniu i liczbie żołnierza...
Bitwa ciut chaotyczna i z wrażeniem nie wykorzystanego do końca potencjału miasta (chyba Darek ma rację mówiąc że marudzę bo apetyt się podnosi) ale w każdym razie - jak padnie zew "na Toruń" - możecie na mnie liczyć
Warunki obozowe - OK, jakby było więcej trawki i woda byłby ideał - choć trzeba przyznać: gospodarze zrobili wszystko co w ich mocy i na co teren pozwalał - duże brawa i pełne uznanie w oczach takiej marudy jak ja
A teraz najważniejsze - klimat, klimat i jeszcze raz klimat!! po toruńskiej starówce po prostu nie wypadało chodzić po cywilu! REWELACJA!
Serio, bardzo mocno wahaliśmy się czy wracać czy zostać na noc - jakby coś było zaplanowane na niedzielę na 100% rozsądek zostałby w taborach a my dopiero teraz zbieralibyśmy się do drogi - niestety spiętrzenie imprez w ostatnim czasie i "rany marszowe" wymogły powrót do domu...
W każdym razie - imprezę szufladkuję do kategorii "doskonała".
To co wygrzebałem z sieci:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Miś dnia Nie 15:32, 26 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek Grenadier
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:33, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Toruń 2009-04-27
Mój wyjazd na imprezę do Torunia mogę skomentować tylko w jeden sposób: WARTO BYŁO, NIE ŻAŁUJĘ.
Mój wyjazd w sobotę: Trochę jednak żałuję, ale rano w niedziele miło było w domu – do tematu wrócę później.
Zaczniemy od samego początku…
na początku był chaos…, dobra a tak na poważnie to wyjechaliśmy z ok. 1,5 godzinną obsuwą w porównaniu z planem ale w dobrych nastrojach (może po za nie wyspanym Misiem, ale też nie był tak marudny jak uprzedzał). Pierwszy ZONK, to korki przy wyjeździe … i jeśli chodzi o drogę to dalej było tylko tragiczniej, jak nie korek to droga w ogóle nie oznakowana, więc do obozu w mieście pierników dotarliśmy przed 23.00.
Obóz położony był klimatycznie w obrębie murów starego miasta przy jednej z bram od strony bulwaru nad Wisłą (może dyskoteka trochę psuła pierwszy klimat, ale jakoś szybko przestałem na nią zwracać uwagę). Rozłożyliśmy nasz namiot dość szybko mimo niesprzyjających warunków i cholernie twardej ziemi (dobrym pomysłem jest posiadanie jako śledzi długich – ok. 20 cm gwoździ). Zebrane grupy i osoby, które się pojawiały już zapowiadały bardzo fajną i klimatyczną zabawę. Na szczęście naszej grupie oszczędzona została warta, dlatego całą (bardzo krótką) noc mogliśmy przespać spokojnie.
Pomimo, że formalnie pobudka miała być o 8.00, Ahmed obudził mnie już o (albo dopiero, w jego przypadku to nic nie wiadomo) 5.00. W takiej sytuacji, nie należy zastanawiać się nad swoim położeniem, sensem wstawania – czy istnienia, zrywamy się od razu zakładamy te części munduru, w których nie spaliśmy i idziemy. Po ogrzaniu się i ogarnięciu uczestniczyłem od rana w musztrze i ćwiczeniach 52IR. Ciekawe doświadczenie, szczególnie, że nasze oddziały mogło sporo rzeczy adaptować z pruskiego regulaminu ze względu na oficerów, którzy przychodzili z pruskiej armii (jedną komendę już zaadaptowaliśmy). Bardzo fajnie było też poćwiczyć i poznać „jak to robią” inni. Ćwiczenia trwały dobrą godzinę, bez szczególnego szemrania i marudzenia, niezdyscyplinowanych i krnąbrnych wysyłano na bieg z karabinem nad głową do ostatniego namiotu albo kamienia (przyznam, że z całym oporządzeniem jest to dość męczące) a niezadowalający element powtarzano wielokrotnie.
Po tym porannym joggingu zwerbowani przez Remika poszliśmy „w Toruń”. Mogliśmy obejrzeć krzywą wieżę (nie wiedziałem, że jest – a jest i to, jaka!!) i pod fontanną zjeść śniadanko. Od razu dało się wyczuć klimat miasta i atmosferę starówki – naprawdę przekonałem się bardzo do Torunia.
Po powrocie był czas na nakręcenie ładunków i przygotowanie się do wymarszu na miasto oraz bitwę. Wzięliśmy na siebie wszystko oprócz namiotu i sienników (Zarzyk, na zdjęciach bardzo porządnie wyglądasz z tym co na Ciebie zarzuciłem:) ).
Oficjalna część imprezy rozpoczęła się od przemarszu z obozu na rynek pod ratusz. Muszę przyznać, że otoczenie starówki było bardzo sympatyczne a przemarsz nie tylko mi nie przeszkadzał, ale dał również dużo radości. Następnie oficjałki pod ratuszem, powitanie Poniatowskiego i trochę szopki dla gawiedzi, też całkiem przyjemne. Podczas przerwy nasz patrol poszedł w poszukiwaniu sklepiku, gdzie zakupiliśmy środki niezbędne do kontynuowania walki (lody i picie ). Niestety dużo silniejszy patrol pruski również poszukiwał sklepu i zmuszeni byliśmy ustąpić przed tą nagłą „napaścią”. ta improwizowana dosłownie 2-3 minutowa scenka starcia w mieście pokazała jak bardzo klimat starówki dał się odczuć wszystkim zgromadzonym. Zakończyła się ona naszym atakiem na bagnety przy refrenie piosnki o cebuli .
Po ponownym zebraniu oddziałów przeszliśmy defiladą na pole bitwy. Tutaj musze stwierdzić, że trzeba się nauczyć nosić tasak, bo potrafi on przeszkadzać w marszu i plątać się między nogami – to tak ku przestrodze dla innych.
Bitwa.
Nie wiem dokładnie, jakie były siły obu stron, ale szacuje je na ok. 70 os., 5 koni, 1 armatę plus pirotechnika. Nie jest to dużo i mając w pamięci inne bitwy można oczywiście marudzić, tak jak to miało miejsce. Ja wolę przypomnieć sobie i porównać np. Jabłonną gdzie po jednej stronie była 1 armata 20 rekonstruktorów a po drugiej 15, nie było pirotechniki, teren był wielkości boiska do piłki halowej a jednak dobrze się bawiliśmy – z jednym karabinem strzelającym i petardami. Tutaj cały nasz oddział prowadził walkę ogniową, była mała ale dobrze zgrana z strzałami działa pirotechnika, były werble sztandary i tak naprawdę była możliwość naprawdę dobrej zabawy.
Tutaj pochwalić należy 52IR i Wileńczyków, którzy w trakcie walki wykazali się pomysłowością i chęcią zrobienia jakiś fajnych scenek – ucieczki, ranni itp. Tego mi osobiście bardzo brakowało po naszej stronie. Tym razem to my byliśmy Ci bardziej niezniszczalni i nieśmiertelni – oczywiście do czasu. Koniec końców padłem ja i kilku chłopaków z 12pp.
Dlatego z jednej strony czuję niedosyt, ale z drugiej uważam, że to jednak była fajna potyczka, (bo w końcu nie wszystko musi być bitwą).
Pochwała też należy się Zarzykowi, który został przez los pchnięty w rolę przewodniego i się w niej sprawdził.
Powrót do obozu (nie w roju – dowolnym krokiem, ale z zachowaniem kolumny) był ostatnim oficjalnym akcentem imprezy. Ja potem poszedłem się przespać, (co trochę jest sprzeczne z tym, co nam objawia MBK) a potem to już pakowanie i do domu.
Powrót do domu w sobotę był decyzją demokratyczną a ja osobiście, szczególnie wobec braku możliwości transport Toruń-Waw w niedzielę nie opierałem się. Też trochę się muszę wyspać, szczególnie, że ten rok pod względem rekonstrukcji zapowiada się iście morderczo i czasami konieczne będzie wcześniejsze opuszczenie lub późniejsze zjawienie się na imprezie aby móc trochę się ogarnąć i odpocząć. W końcu 3 maja jest defilada, 9-10 jakaś impreza 3pp o której mówił Johny, 16-17 Zamość (nie mam potwierdzenia daty), 23-24 Mikulov i dopiero przerwa a potem znów, Sandomierz/Lidzbark Warmiński, może Aspern?, Srebrna, Brodnica itd.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Darek Grenadier dnia Pon 8:35, 27 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefan
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŻOLIBORZ
|
Wysłany: Pon 9:19, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Szkoda ze mnie nie bylo no, bardzo przekonywujaco piszecie.
-Pruska musztra? jak sobie z niemieckimi komendami radziliscie?
-Improwizowane starcie, nigdy nie bralem udzialu, a chcialbym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez stefan dnia Pon 9:19, 27 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek Grenadier
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:27, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | -Pruska musztra? jak sobie z niemieckimi komendami radziliscie? |
Intuicyjnie. a poważnie, to oczywiście mieliśmy pewne problemy ale dość szybko daje się załapać o co chodzi w tym co ćwiczyliśmy: krok zwyczajny, krok szybki, zachodzenie linią, rotami, ciągniecie się, obrót, podchodzenie w pozycji na tuj, zmiana tempa marszu z przytupem - fajne, dwa rodzaje ładowania, na ramię i z ramienia broń (na 6 temp).
W całych ćwiczeniach było wiele smaczków - drobnych elementów na które zwracano uwagę i powtarzano.
Cytat: | Improwizowane starcie, nigdy nie bralem udzialu, a chcialbym. |
Wiesz starcie to bardzo duże słowo - to była taka krotochwilka, ale klimatyczna. W sumie nawet można było ją pociągnąc ale...
Cytat: | Szkoda ze mnie nie bylo no, bardzo przekonywujaco piszecie. |
Szkoda, bo było zacnie, na prawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miś
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Republika Żoliborska
|
Wysłany: Pon 9:50, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No i słynne kary pruskie zaczyna się doceniać prawa Wolnego Żołnierza w Xięstwie jak nie trzeba ganiać z karabinem nad głową za błąd w musztrze Co prawda Darkowi (i później mnie - jak się przyłączyłem na chwilkę) oszczędzono tych atrakcji, jednak IR-owcy ganiali aż miło... Ciekawy był też rzut piką na porannej musztrze
Impreza przesympatyczna jednym słowem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek Grenadier
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:11, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Raz biegliśmy z całym oddziałem...
Ale fakt, dzięki łaskawości oszczędzili nam biegania za każdą pomyłkę... tego bym nie przeżył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miś
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 1121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Republika Żoliborska
|
Wysłany: Pon 10:32, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
kolejna porcja zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stosel
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 7:51, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Odrobina fotek z porannych ćwiczeń IR52 oraz 7ppXW;
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|