www.reko.fora.pl

MPi

też tam wtedy będę.

Misha

Darek Grenadier

Z mundurów generalnie możemy zrezygnować jeśli łazimy w takim miejscu, co prawda szkoda (ja generalnie przyjadę częściowo w mundurze). Weźcie ładownice, plecak, broń i coś na głowę. Niech elementy munduru wezmą Ci co mają sie powymieniać.
Z tego co widzę to ilościowo będzie średnio ale przynajmniej warto przećwiczyć musztrę z bronią.

[link widoczny dla zalogowanych]

Przystanek autobusów POWĄZKI-CM.WOJSKOWY 02 (lub 01 pod drugiej stronie): 103, 122, 170, 180.

Misha

Jestem nie całkiem trzeźwy, więc się zdobędę na chwilę szczerości.
Dziękuję tym, którzy się stawili na musztrę. Fajnie się było razem napić, ale chyba nie o to chodzi. Plan był taki, żeby poćwiczyć musztrę przed ISTOTNYMI bitwami, a przyszła tylko garstka tych, którzy będą brali udział w tych ważnych dla nas wszystkich imprezach. I nie chodzi już o to, kto jedzie na Austerlitz, a kto na Noc Listopadową, bo to już sobie wyjaśniliśmy, ale o przećwiczenie rzeczy, których albo nie umiemy w ogóle, albo musimy je sobie przypomnieć (WSZYSCY), bo to musi wejść w krew, żeby było odruchem bezwarunkowym. W 6. (słownie sześciu) trudno przećwiczyć manewry w polu, co od razu stawia pod znakiem zapytania całe manewry zaplanowane z taką pompą. Tak jak pisałem wcześniej, z uczestnictwa powinien nas zwalniać tylko nekrolog (WŁASNY), a tu wyszła lipa. Ja też miałem istotne sprawy do załatwienia, ale przyszedłem, wiem, że pogoda była do kitu, ale przyszedłem. Dobrze, że chociaż przećwiczyliśmy musztrę karabinową, ale na egzaminie do CENS-u ważniejsze będą manewry w ramach batalionu, a nie to jak trzymasz karabin przy odciąganiu kurka, bo to zginie wśród ogółu. Jeszcze raz, korzystając z okazji dziękuję tym, którzy przyszli i wyrażam głębokie ubolewanie z powodu tak słabego stawiennictwa. Dziękuję, skończyłem moje żale. Pozdrawiam tych, którzy odczuwają samozadowolenie z powodu przynależności do 7 Pułku Piechoty Xsięstwa Warszawskiego.
(-) Maciej Piasecki
Rekrut

MPi

Żeby było jasne, poprzedni post napisałem ja - Maciek Piasecki, tylko Misha był zalogowany na moim komputerze.

JOHNY

Miś z całym szacunkiem, jak za ciemno za kanciapą to Ci lampkę na kablu dam.

Nie róbmy z tego problemu.
Plac za kanciapą jest wystarczająco oświetlony a poza tym jest blisko,
jest przy kanciapie gdzie można się dozbroić, przebrać, ogrzać 24h/d itp...
jak na razie najwięcej udanych manewrów z dużą ilością ludzi odbyło się TU

bo po prostu jest wygodniej, BLISKO, a ludzie są zaganiani i nie ma sensu moim zdaniem tracić energii oddziału na podróże do Kampinosu itp...
(chociaż zdaje sobie sprawę, że jest mniej plastycznie-zapewniam Cię Miś że na Austerlitz będzie plastycznie!!)

na razie zdajcie się na mnie, postaram się nas zgrać telefonicznie w tym tygodniu

ps. Dzięki tym co mimo przeciwności w niedzielę manewrowali.

Miś

Darek Grenadier

Manewry za kanciapą mają dużo plusów i generalnie można je tam przeprowadzać, ale przeprowadzenie manewrów w mundurach z bronią (może i strzeleniem) raz na jakiś czas (4-6 tyg) w jakimś oddalonym miejscu jest jak najbardziej wskazane.
Chyba, że wreszcie udałoby się nam przeprowadzić ćwiczenia na wyjazdach. Jak dotąd oprócz uczestnictwa w manewrach kilku oddziałów sami nie zorganizowaliśmy takowych...a sposobność najlepsza z możliwych.
Szkoda, że na ćwiczenia nie docierają osoby mniej "otrzaskane". Powoduje to później często niezrozumienie rozkazów w trakcie bitwy, lub latające we wszystkie strony karabiny.
Powoli zwiększa się grupa ludzi biorących udział w ćwiczeniach i to cieszy, mam nadzieje, że tendencja będzie zachowana.

Furyer

Dziękuje wszystkim za "manewry" niedzielne. Jak zwykle stała ekipa. Ci co są "niepewni" i tym razem niezawodnie nie przyszli:) potwierdzając tym samym swoje podejście

Dziękuję.

PS. Jak mamy ćwiczyć za kanciapą to powiedzcie chociaż z 1 dniowym wyprzedzeniem, bo nie zamierzam biegać w garniturze i pantoflach.

Darek Grenadier

Proponuję przeprowadzić ćwiczenia pułkowe - z wyjazdem gdzieś pod Warszawę lub na obrzeża. Termin 16 lub 17 stycznia (a może oba dni), +/- 1 tydzień.
Proponuję przeprowadzić ćwiczenia jako obowiązkowe i gdy zbierze się minimum 12 osób. Przy czym należy poinformować o tym osoby, które rzadko bywają na ćwiczeniach.

Nie sądzę aby w grudniu udało nam się przeprowadzić jakiekolwiek ćwiczenia ale jeśli macie inne zdanie to czekam na propozycje.

MPi

Jestem jak najbardziej za, tylko wolę tydzień wprzód lub w tył, bo 17 mam zajęcia, chyba, że ćwiczenia by były w niedzielę.

Darek Grenadier

Johny jak z Twoją dostępnością w niedziele?

Pierwsza impreza to 7-8 lutego - Lidzbark (są dwa Lidzbarki w przyszłym roku).

Warto poćwiczyć i przypomnieć sobie wszystko przed sezonem dlatego oprócz ćwiczeń pułku warto zorganizować mniejsze na miejscu, za kanciapą albo na wacie.

JOHNY

Pewne będę mógł, ale na razie idę na zabieg a potem mam nadzieję znaleźć pracę jaką? nie wiem. Dużo zależy od tego, więc ja nie jestem w stanie zadeklarować się w żaden sposób.

Furyer

Dobra ćwiczenia muszą się odbyć.

Najlepiej za kanciapą bo:
1)wszyscy znają to miejsce.
2)Jest dużo terenu i mało widoczne.
3)Jest gdzie sie przebrać i ogrzać(Podłączyć czajnik).
4)BLISKO czyli nie rodzi problemów logistycznych.

MPi

Hm. Już prawie dwa miesiące w linii nie chodziliśmy. Może by się spotkac?