www.reko.fora.pl

karolinao

to ja będę przed 20.00

Miś

Uwaga - pisze w imieniu Johnego, na jego prośbę telefoniczną:

Johny proponuje spotkanie jutro u siebie w domu około 20:00.

(mnie osobiście wszystko jedno gdzie; dostosuję się do większości)

MPi

Mi wszystko jedno, może byc u Janka

Vis

Za "Radosławem"

JOHNY

znowu zmiany rewolucyjne ech...

Viktor zaloguj się na radku napisz priwa do Krzyśka gadałem z nim i dostaniesz pełen dostęp, może sie nareszcie czegoś konkretnego dowiemy...

JOHNY

ech....

znowu mam dużo do napisania albo najlepiej przekazania na żywo-

wszyscy chętni do udziału w PW postarajcie się zgłaszać do kanciapy w każdy dzień w tym tygodniu w godz 19-21 ja tam będę... oprócz tego przydała by się nasza "PRÓBA" w terenie (za kanciapą) w pełnym składzie- czekam na propozycje kiedy...

Pastesz

Witam Panie i Panów,

Pozwalam sobie, na zaproszenie Maćka, dołączyć, żeby wiedzieć co się dzieje, jeśli jeszcze ktoś mnie tu chce, rzecz jasna Wink

JOHNY

zapraszamy jeszcze do przedstawienia się Smile

w dziale 1

ps. dziś wieczorem najdalej jutro konkrety odnośnie PW

Vis

HGH Wigry zrezygnowała z uczestnictwa w barykadach na Starym Mieście oraz w inscenizacji pod Twierdzą Zmartwychwstanek.

Vis

[link widoczny dla zalogowanych]

MPi

Nieźle się prezentujecie. Widzę, że nikt nie był obwieszony jak choinka. To dobrze.

JOHNY

dziś od 19 jestem w MDKu na bożka zapraszam wszystkich zaagażowanych w PW i nie tylko szczególnie z moim sprzętem (Adam, Ania, Łukaszek...)

JOHNY

„MOSTOWA” I STARA PROCHOWNIA
Organizacja: GRH „Śródmieście”
Sztab całości: Jan i Karolina Nałęcz
Piątek, sobota, niedziela
Ludzie przez cały czas: 11-19 osób

1. sekcje szturmowe, patrole, obsada barykady, obsada sdkfz,a „Starówka”
- minimum:6 osób
dowódca Wiktor Strzelecki + Czata 49
- patrole po okolicy, obsada barykady i transportera
- pokazy uzbrojenia i wyposażenia
-możliwe pokazy dynamiczne bez pirotechniki

2. sekcja broni specjalnej:
-minimum: 4 osoby
Dowódca: Maciej Piasecki
- pokaz działania sekcji miotacza ognia
-pokaz działania wyrzutni butelek zapalających (katapulty)
-inna broń kombinowana

3. sekcja propagandy i zaplecza
-minimum: 5 osoby
Dowódca Michał Blum-Kwiatkowski
-prasa powstańcza, pieczątki, maszyna do pisania, druki, buchalteria
-radiowęzeł muzyka audycje, łączność radiowa
-szycie opasek, zaplecze typu kuchnia
-sekcja punkt sanitarny + rusznikarnia

Całość możliwie mobilna ze stałym zapleczem.
Ludzie:
Sztab całości: Jan, Karolina Nałęcz
1. Wiktor Adam Czata 49
2. Przemek Miłosz

3. Maciek
4. Gutek
5. Misha, Karolina O, Pastesz, r

6.Michał B-K Saper
7. Wieczór Karolina B
8.Nina Anka G

spotkania:

dziś 19 00 MDK Brożka

piątek 17.00 stara prochownia

RWN

Tyle macie zakładek ze Starówką, że nie wiem gdzie to wpisać.
Jako osoba z zewnątrz muszę pochwalić obsadzaną przez Was barykadę. Łaziłem z synem po wszystkich i w czasie kiedy odwiedzałem poszczególne miejsca tak naprawdę tylko na Mostowej coś się działo. Świetnym pomysłem był "bunkierek wartowniczy". Szkoda, że nie obsadzony.
Na Pl. Zamkowym grupka parasolarzy świetnie bawiących się rozmową we własnym gronie. Jakże inaczej zachowywała się ta ich grupa, która była na Mostowej - tam było widać wkład pracy i podejmowanie działań dla publiczności. Ale tam zauważyłem kilka znajomych twarzy z poprzednich lat.
Na Długiej również kiszkowato. Tylko chłopak szyjący na pedałówce opaski tak naprawdę coś robił. Szpitalik był, ale tylko był. A szkoda bo tam można było ciągle kogoś opatrywać, znosić ze stanowisk. Jednym słowem punkt dający ogromne możliwości teatralne. A w koło barykady grupki doskonale bawiących się rozmową we własnym gronie, wspaniale umundurowanych i uzbrojonych powstańców. Chyba tylko tym przyciągali ludzi do siebie. Owszem zarówno na Długiej jak i na Zamkowym było znacznie więcej ludzi niż na Mostowej, ale to tylko dlatego, że te punkty są z definicji pełne ludzi.
Na Zamkowym odniosłem wrażenie, że barykada służyła głównie do odgrodzenia się od ludzi.
Ale żeby nie było, że jestem nastawiony na krytykę to pochwalę - scenografia była ciekawa. Wasz bunkierek, płyty "chodnikowe" na Długiej i wiele innych rekwizytów robiło dobrą dobrą atmosferę.
A już najbardziej olewniczo podeszli do tematu "Niemcy". Zalegli pod płotem w cieniu i wszystko mieli w .....
Do Nietoperza nie dotarłem. A czy coś jeszcze przegapiłem? Tego nie wiem.
Podsumowując:
Będąc widzem tej części imprezy nie wpadłem w zachwyt. Jako wieloletni instruktor harcerski zaobserwowałem głownie chaos albo po prostu brak wiedzy co ma się robić. Czytając forum Radosława liczyłem na coś znacznie ciekawszego. Przy zaangażowaniu takiej ilości ludzi ten temat mógł wyglądać znacznie ciekawiej. Ale jeśli mierzyć zaangażowanie ludzi aktywnością na forum to wydaje się, że tylko Matina była należycie zainteresowana tematem. Szkoda, że pozostali w większości nie wspomogli Jej wysiłków.
Pomysł bomba, ale chyba wyszło jak zawsze.
Sad

Przynajmniej kiedy ja to oglądałem.

MPi

http://www.youtube.com/watch?v=xdfwcDGFX0k

[link widoczny dla zalogowanych]